Hasło Trzaskowskiego to plagiat?
"Silny prezydent, wspólna Polska" – to hasło wyborcze zaprezentowane podczas dzisiejszej konferencji przez sztab wyborczy kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego.
Hasło wyborcze zaprezentowali Kamila Gasiuk-Pihowicz i Cezary Tomczyk. Była posłanka Nowoczesnej przekonywała, że powstało ono dzięki ludziom, których politycy PO spotykali na ulicach polskich miast i miasteczek. – Jest odpowiedzią na to, co słyszeliśmy – wskazała.
– Nasze hasło to "Silny prezydent, wspólna Polska". To odpowiedź na diagnozę, którą słyszymy na polskich ulicach, to diagnoza na "mamy dość". Odpowiedzią na "mamy dość" musi być ktoś, kto zapewni siłę i wspólnotę – podkreślał z kolei Tomczyk.
Część osób zwraca uwagę, że hasło jest bardzo podobne do tego, jakim posługiwał się Lech Kaczyński w kampanii z 2005 roku – "Silny prezydent, uczciwa Polska".
"Jeśli Rafał Trzaskowski chciał nawiązać do Lecha Kaczyńskiego, oddać hołd zmarłemu prezydentowi, i od stołecznego ratusza chce iść podobnie do Pałacu Prezydenckiego, to trafnie wybrał swoje hasło wyborcze" – ocenił dziennikarz "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz.
Błażej Poboży z PiS mówi natomiast wprost – sztab Trzaskowskiego dokonał plagiatu.
"Pięknie probuje Pan bronić sztab Trzaskowskiego, który popełnił niewybaczalny błąd jakim zawsze jest plagiat hasła z poprzedniej kampanii. Usunięcie słowa „uczciwa” znaczące" – stwierdził wiceszef MSWiA.